Niestety mój ambitny plan obejrzenia wszystkich nominowanych filmów spalił na panewce:) Pokuszę sie jednak o krótki, subiektywny komentarz.
Moje podstawowe pytanie brzmi: Jak to możliwe, żeby Brad Pitt nie miał jeszcze na swoim koncie Oscara? Niewybaczalne:P
Statuetka jednak powędrowała do Służących. Szczęście, że tylko dla aktorki drugoplanowej- nie mam zastrzeżeń, chociaż trzymałam kciuki za Jessicę Chastain) moim zdaniem najpiękniejszą na rozdaniu):
Jeśli amcie ochotę przeczytać moją recenzję filmu Służące, to znajdziecie ją tutaj.
Szkoda Janusza Kamińskiego, ale myślałam, że w kategorii “Najlepsze zdjęcia” przegra raczej z Drzewem życia (film to troszkę “przerost formy nad treścią”, chociaż jest bardzo dobry pod względem aktorstwa i ujmujący wręcz monumentalną muzyką (warto wspomnieć choćby Lacrimosę Preisnera).
Oscar dla filmu O północy w Paryżu to moim zdaniem nieporozumienie, ale chyba dlatego, że nie przemawia do mnie twórczość Woody’ego Allena (uważam, że jego filmy są zwyczajnie przegadane- na wypadek gdyby widz ośmielił się mysleć samodzielnie). Oglądając jego filmy mam uczucie wpychania tam na siłę jakiego pozornego intelektualizmu. W Vicky Cristina zachwyciła mnie jedynie… Barcelona, no i może uroda Penelopki… Muszę tutaj bardzo przeprosić Kasię T., która ma słabość do tego filmu:)), co szanuję, bo każdy ma przecież swój gust i swoje upodobania.
Z wypadu do kina na O północy… pamiętam jedynie zjedzone wcześniej (z kochaną Jutką) sushi oraz piękną i słoneczną pogodę tego dnia:D Plusem filmu może być jednak dowcipne ukazanie artystycznej, paryskiej bohemy.
W niedzielę rano wybrałam się do kina na (O zgrozo!) The Muppets. Pragnę zaznaczyć, ze pełniłam jedynie rolę opiekunki, a film został wybrany przez podopiecznych:D Oglądam sobie w nocy Galę, a tu ciach- Oscar dla Muppetow za piosenkę:D Haha…Ale przyznaję, ze miło po latach zobaczyć Zwierzaka:D
Mam nadzieję, że w kolejnych latach uda mi się obejrzeć wiecej nominowanych filmów.
A tymczasem, dziękuję bardzo za odwiedziny i zapraszam do poczytania moich pozostałych wpisów. Papa