cesarzowa sissi w sukni

Salonowe niewiniątko czy próżna dziwaczka? Mit i fenomen cesarzowej Sisi

Austriacka cesarzowa Elżbieta, była podobno kobietą dziwną, chorobliwie narcystyczną i skupioną przede wszystkim na własnym wyglądzie. Pamiętam, kiedy pierwszy raz natknęłam się na te informacje w książce Kobiety Habsburgów. Byłam szczerze rozczarowana, że ten wizerunek zupełnie nie odpowiadał cudownej kreacji Romy Schneider z filmu o Sisi.

Dzieciństwo

Elżbieta Bawarska była córką księcia Maksymiliana i księżniczki Ludwiki. Ojciec Sisi nie sprawował poważnych funkcji politycznych. Był mężczyzną dość ekscentrycznym i miał bardzo liberalne poglądy. Dzieciństwo Sisi upłynęło szczęśliwie na zamku w Possenhofen, gdzie otoczona była naturą. Pływała w jeziorze, towarzyszyła ojcu w polowaniach, wędkowaniu, spacerach po lesie i z chęcią oddawała się jeździectwu.

ilustracja, Elżbieta na koniu

Tymczasem do roli cesarzowej przygotowywano piękną siostrę Sisi- Helenę. Ustalono, że wyjdzie ona za cesarza Franciszka Józefa. Jednak “serce nie sługa” i młodzieńca zauroczyła szesnastoletnia Elżbieta, którą wybrał na swoją żonę. Ponieważ nie spodziewano się, że Sisi trafi na “taką partię”, nieszczególnie przyłożono się do zapewnienia jej wszechstronnego wykształcenia.

Sisi kontra dwór cesarski

Elżbieta nie była także przygotowywana do dworskiego życia. Bardzo trudno było jej wpasować się w zasady protokołu i sztywnej etykiety.
Już jako żona cesarza wymykała się z pałacu i wracała do ukochanej posiadłości z dzieciństwa w Possenhofen.

Nie najlepsze relacje łączyły ją z teściową- arcyksięzną Zofią. Wymagała ona od Sisi wyrzeczenia się swobody i dostosowania się do surowego dworskiego życia. W sporach pomiędzy kobietami mąż Elżbiety często stawał po stronie matki. Pogłębiało to poczucie osamotnienia u młodziutkiej cesarzowej. Wkrótce zaczęła popadać w depresję.

księżniczka Sisi oraz arcyksiężna Zofia, zdjęcie z filmu
Sisi i jej teściowa w słynnej adaptacji losów cesarzowej.

Wygląd i obsesje

Uroda Elżbiety rozkwitła na królewskim dworze. Uważana była za jedną z najpiękniejszych kobiet swoich czasów. Nienaganny wygląd był owocem codziennych, wielogodzinnych ćwiczeń, drastycznej diety oraz obsesyjnego wręcz dbania o włosy o cerę. Jeśli myślisz, że przesadzasz z włosomaniactwem, to zapewniam, że nie poświęcasz mu tyle czasu i pieniędzy co cesarzowa Elżbieta ;) .

Dzięki jej wpływowi zaczęto przywiązywać większą wagę do higieny, co można uznać za niewątpliwy sukces. W późniejszych latach życia uważano Sisi za dziwaczkę – nie pokazywała publicznie twarzy, nie pozwalała się fotografować, była też przekonana, że nad jej rodziną krąży klątwa. Fascynowała ją kwestia chorób psychicznych i wciąż towarzyszyła jej obsesja nienagannego wyglądu.

obraz: sissi oraz jej piękne długie włosy

Sisi i jej dzieci

Para doczekała się czwórki dzieci: pierworodna córka Zofia zmarła w wieku kilku lat. Delikatny i wrażliwy syn Rudolf, nigdy nie odnalazł się w żołnierskim życiu (a takie dla niego przygotowano) i zakończył je samobójstwem. Swoją córkę Gizelę Sisi traktowała w sposób oschły, a jej wychowanie powierzono opiekunkom oraz matce cesarza. Jedynym dzieckiem, któremu Elżbieta rzeczywiście poświęcała czas i uwagę była jej ostatnia córka Maria Waleria (która w późniejszych latach wyszła za mąż z miłości i miała dziesięcioro dzieci).

Ciąże i porody były dla Sisi doświadczeniami bardzo trudnymi. Zawsze starała się jak najszybciej powrócić do szczupłej sylwetki i swojej słynnej 46-centymetrowej talii osy. Dzieci schodziły wówczas na dalszy plan, a Elżbieta nie poświęcała im zbyt wiele czasu.

Polityka i śmierć

Choć sprawy polityczne nie były pasją Sisi, miała ona znaczący wpływ na powstanie Austro- Węgier. Zainteresowała się węgierską historią, nauczyła ich języka i wpływała na męża w sprawach dotyczących tego narodu. Wkrótce koronowano cesarza na króla Węgier, zaś Sisi jako królowa cieszyła się tam wielkim szacunkiem i popularnością.

cesarzowa sisi jako królowa Wegier
Sisi jako królowa Węgier

Elżbieta została zamordowana przez włoskiego anarchistę. Jej śmierć była właściwie przypadkowa- zabójca wyznał, że po prostu chciał zabić jakiegoś władcę i było mu zupełnie obojętne kim ów władca będzie.
Ponoć po Elżbiecie wylano niewiele łez, nie cieszyła się bowiem na austriackim dworze zbyt dużym zrozumieniem.

Refleksja

Próbuję w myślach usprawiedliwić Elżbietę: jej dziwactwa, obsesje a także obojętność wobec własnych dzieci faktycznie są trudnymi momentami w jej biografii. Trzeba jednak pamiętać, że trafiła ona na cesarski dwór jako młodziutka dziewczyna, wychowywana dotychczas w zupełnie innym środowisku. Sprawy polityczne pochłaniały jej męża, zaś Sisi skazana była na samotność lub towarzystwo nielubianej teściowej.

Tęsknota za dawnym życiem, rodziną i swobodą, a także brak przyjaciół i dostosowanie się do nowej roli musiały mieć na nią ogromny wpływ.

Pragnienie pozostania atrakcyjną dla męża, pomimo upływu czasu mogły zaś doprowadzić do jej przesadnego skupienia na wyglądzie. W końcu Franciszek Józef zakochał się w zaledwie szesnastoletniej dziewczynie, upływ czasu działał więc w mniemaniu Elżbiety na jej niekorzyść.

Słynna adaptacja filmowa losów Sisi jest niewątpliwie opowieścią przesadnie lukrowaną, ale chyba sympatia i zrozumienie dla cesarzowej Sisi i jej losów pozostaną we mnie już na zawsze.

Inne wpisy o tematyce historycznej znajdziecie tutaj.

Dzięki za odwiedziny, ściskam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

No Stress