Cóż takiego jest w sztuce, że od zawsze wywołuje w ludziach emocje? Na pewno wpływa ona na nasz zmysł estetyki, stymuluje intelekt i wzbudza specyficzne uczucie przyjemności. Istnieją jednak niepokojące dzieła, które prowokują i budzą w nas nieco inne uczucia.
Przyjrzyjmy się wybranym przeze mnie obrazom, które zmuszają do refleksji, ale być może są także powodem lekkiego uczucia dyskomfortu.
Dante i Wergiliusz w piekle /William Bouguereau
Dzieło to jest interpretacją sceny z Boskiej komedii. Dante i Wergiliusz obserwują dwie skazane na wieczne potępienie postaci, które walczą ze sobą w piekielnej otchłani.
Nagie ciała ludzkich istot przebywających w piekle sugerują ich bezradność i niemożność obrony. Nagość kojarzy się także z poniżeniem, koniecznością wyzbycia się wszystkich związków z ziemskim życiem. Śmiech unoszącego się ponad ciałami diabła pokazuje bezwzględną dominację złych mocy nad potępionymi duszami.
Żołnierz i śmierć /Hans Larwin
Na tym niezwykle poruszającym obrazie widzimy żołnierza, który doświadcza swoich ostatnich chwil na polu walki. Nie pomoże odwrócenie wzroku, śmierć jest bezwzględna dla każdego. Jej ironiczny chichot zdaje się kontrastować z dramatyzmem tego momentu. Obraz stawia pytania o sens wojny i jednocześnie pokazuje jej okrucieństwo.
Obłąkana z Etretat /Hugues Merle
To przygnębiające dzieło przedstawia młodą dziewczynę z bosymi stopami i potarganymi włosami. Trzyma ona niewielki, zawinięty w kocyk pień drzewa, któremu nałożono też dziecięcą czapeczkę.
W pozornie pustych oczach kobiety można dostrzec rozgoryczenie, żal, a może także obłęd. Czy jest to odpowiedź na niespełnione macierzyństwo, a może żal po utracie dziecka? Takie przedstawienie tej postaci zdaje się przede wszystkim sugerować jej odchodzenie w otchłań szaleństwa.
Niepokojące dzieła Zdzisława Beksińskiego
Dzieła sztuki polskiego artysty krążą wokół tematów śmierci, niepokoju, koszmaru i zniszczenia. Wizje te przywołują pesymistyczną wizję przyszłości, a może raczej paralelnej, dystopijnej rzeczywistości.
Pierwszy z powyższych obrazów pokazuje osamotnioną jednostkę w korytarzu zdehumanizowanych figur. Może się kojarzyć z człowiekiem, którego przytłaczają problemy nieprzyjaznego świata, ale jednak wciąż kroczy przed siebie z nadzieją. Być może wyjdzie z tego surrealistycznego piekła silniejszy lub też na zawsze pozostanie w labiryncie bez wyjścia.
Drugi obraz przedstawia dwa splecione ze sobą, wyniszczone ciała. Trwają one w miłosnym uścisku pomimo otaczającej ich pustki.
Chrystus w ogrodzie oliwnym /Nikolai Ge
Ten obraz przedstawia wizję ostatniej nocy Jezusa przed ukrzyżowaniem. Wprawdzie istnieje wiele artystycznych interpretacji tej biblijnej sceny, jednak ta wyjątkowo do mnie przemawia.
Ciemne kolory oraz mroczny charakter obrazu w dość nietypowy sposób pokazują postać Jezusa. Głębokie osamotnienie, pewność zbliżającego się cierpienia i być może poczucie strachu eksponują tę jakże bliską nam, ludzką część natury Chrystusa.
Świt bez nadziei /Frank Bramley
Ubogie wnętrze, niewielkie okno i skromny posiłek. Zrozpaczona dziewczyna szuka pocieszenia u starszej kobiety. Podobno dzieło to pokazuje scenę rozpaczy żony po otrzymaniu wiadomości o zaginięciu jej męża na morzu.
Jednocześnie może być uniwersalną próbą ukazania bólu, żalu i tęsknoty za kimś bliskim oraz niepewność jutra. Stłumione, przygnębiające kolory potęgują melancholijny charakter obrazu.
Saturn/ Peter Rubens
Ta mitologiczna scena dotyczy Kronosa/Saturna, który dowiedział się, że zostanie pokonany przez jedno ze swoich dzieci. Prewencyjnie postanawil więc pożreć je dopóki są bezbronne🙂. Choć scena ta w oczywisty sposób odnosi się to fikcyjnych wydarzeń, to jednak dorosły mężczyzna zadający cierpienie niemowlęciu podświadomie wzbudza w nas niesmak i poruszenie.
Judyta odcinająca głowę Holofernesowi /Caravaggio
Ten wybitny artysta, (tutaj pisałam o jego niechlubnych występkach) zachwycająco przedstawiał biblijne sceny. Na powyższym obrazie znajduje się “dzielna niewiasta” Judyta, odcinająca głowę wrogowi swego ludu. Uprzednio uwiodła go, by zyskać zaufanie i zabiła nieszczęśnika w czasie snu.
Krwawy akt kontrastuje ze spokojem na twarzy dziewczyny, która dokonuje czynu z modlitwą na ustach. Nieco przewrotnie 😉. Scena ta w oczywisty sposób dotyka naszych lęków i wzbudza pewien rodzaj niepewności.
Théodore Géricault i jego niepokojące dzieła
Ten francuski artysta często odwiedzał kostnicę, aby ćwiczyć swój naturalistyczny styl. Patrzenie na ludzkie szczątki wywołuje w odbiorcy niechęć, a nawet obrzydzenie. Uzasadnieniem tej specyficznej fascynacji może być tutaj zamiłowanie romantycznych artystów do makabrycznych scen.
Przedstawianie ludzkiego ciała w ten sposób zwykle miało oswajać strach przed śmiercią. W pracach tego malarza na próżno jednak szukać moralizatorstwa. To naturalistyczne, surowe próby pokazania rozkładającego się ludzkiego ciała. Choć pochodzą z XIX wieku, wciąż są to niepokojące dzieła nawet dla współczesnego odbiorcy.
To tylko kilka wybranych przeze mnie dzieł sztuki, wzbudzających skrajne emocje. Chętnie poczytam o Waszych ulubionych, innych obrazach w komentarzach🙂. Dzięki za odwiedziny.