Wielcy uciekinierzy. Frank Morris i ucieczka z Alcatraz

Witam po długiej przerwie. W ostatnim czasie zaangażowałam się w pewien mały projekt, który okazał się być wielkim niewypałem :). Nie miałam czasu ani motywacji, aby pisać tutaj, więc tym bardziej dziękuję wszystkim, którzy wciąż tu zaglądają. Wracam z “podkulonymi ogonem”, ale też z nową energią. Dzisiejszy post to pierwsza część serii Wielcy uciekinierzy. Przyjrzymy się osobom, które wprawdzie mocno się od siebie różniły, ale ponad wszystko ceniły sobie wolność. Ucieczka z Alcatraz to niewyobrażalny wyczyn. Czy to naprawdę mogło się udać?

“Niepokonana” placówka

Więzienie Alcatraz przypominało doskonale strzeżoną fortecę. Otoczenie wysokich skał i chłodnych wód Zatoki San Francisco wydawało się być doskonałym miejscem osadzania niebezpiecznych przestępców. Rzeczywiście, do roku 1962 nikomu nie udało się z niego uciec (podejmowano kilkanaście nieudanych prób). W końcu jednak przełamano legendę niepokonanej twierdzy. Czy aby na pewno?

Bad boy w fortecy

Drobny przestępca Frank Morris został w dzieciństwie porzucony przez rodziców. Trafiał do kilku rodzin zastępczych, a już jako nastolatek miał na koncie kilka napadów i kary za posiadanie narkotyków. Co ciekawe, (wg wykonanych testów) był także ponadprzeciętnie inteligentny.

Udało mu się uciec z innego więzienia, co przerwalo jego dziesięcioletni wyrok za napad. Kolejny wyskok poskutkował skazaniem go na pobyt w owianym złą sławą więzieniu Alcatraz.

Jednak Frank nie miał zamiaru spędzić kolejnych lat za kratami.

Misterny plan

Mężczyzna zorganizował wyjątkowo zuchwałą akcję, w której wzięło udział również dwóch innych więźniów. Byli to bracia: John i Clarence Anglin.

W relatywnie krótkim czasie (6miesiecy) poszerzali oni niewielkie otwory wentylacyjne w swoich celach. Więźniowie używali drobnych narzędzi (łyżek i noży), które udało im się przemycić.

Dziury w ścianach zakrywali pomalowanymi kartonami (podobieństwa do fabuły filmu Skazani na Shawshank są podobno przypadkowe). Więźniowie przedostali się przez otwory do nieużywanego korytarza, a następnie wspięli się na wyższy poziom budynku.

W czasie wielkiej, nocnej ucieczki zostawili w łóżkach swoje “podobizny”. Zostały one wcześniej ulepione ze zmoczonych gazet, papieru toaletowego, mydła i pasty do zębów. Mężczyźni zbierali włosy od więziennego fryzjera, a “twarze” malowali farbami używanymi podczas zajęć artystycznych.

W akcję zaangażowany był także inny więzień – Allen West. Nie zdążył on jednak wykopać swojego wyjścia na czas.

Uciekinierzy po opuszczeniu murów więzienia musieli pokonać zimne wody Zatoki San Francisco. Wcześniej przez kilka miesięcy kompletowali potrzebny ekwipunek. Udało im się zbudować “tratwę” z płaszczy przeciwdeszczowych i prowizoryczne wiosła. Co zabawne, pomogły im instrukcje z dostarczanej do więzienia gazety Popular mechanics.

Ucieczka z Alcatraz i tajemniczy list

Pomimo, że więźniów uznano za martwych (nie wierząc, że mogli pokonać zatokę), nigdy nie odnaleziono ich ciał. Niedoszły zbieg Allen West ujawnił, że mężczyźni po dopłynięciu na brzeg planowali ukraść samochód oraz ubrania. Przez dwa tygodnie nie zanotowano jednak w pobliżu podobnych incydentów.

Kilkadziesiąt lat później jeden z uciekinierów (John Anglin) ujawnił się w liście do FBI.

Potrzebując pomocy medycznej, przyznał się do ucieczki sprzed lat. Tuż po niej wszyscy więźniowie mieli zmienić tożsamość i rozpocząć nowe życie. Ponoć żyli w spokoju jeszcze przez długi czas. Nigdy jednak nie udowodniono prawdziwości tych sensacyjnych doniesień.

Ucieczka z Alcatraz czyli porażka władz

Cóż… Tych bohaterów ze względu na przeszłość na pewno nie można nazwać godnymi naśladowania. Ucieczka z Alcatraz jest jednak imponująca i na trwałe zapisała się w historii. Niecały rok później więzienie na skałach zostało zamknięte. Była to niewątpliwa porażka władz i całego systemu penitencjarnego, choć nigdy oficjalnie nie potwierdzono sukcesu uciekinierów.

Brawurowa akcja w najpilniej strzeżonej placówce na świecie została pokazana w filmie Ucieczka z Alcatraz. W rolę Franka Morrisa wcielił się Clint Eastwood.

Dzięki za odwiedziny i do zobaczenia wkrótce. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz lub zerkniesz na inne wpisy. Pozdrawiam!